Śrubokręt, młotek albo multitool? Drobne narzędzia przydadzą się każdemu, bez względu na umiejętności, wiek i doświadczenie w majsterkowaniu. Każdy czasami dokręcić luźną wkręt w łóżku albo odkręcić śrubę przy pilocie. Najczęściej takie drobne wypadki zostają nas kompletnie nie przygotowanymi. Jak się zabezpieczyć na takie sytuacje?
Zacznij od taśmy i trytytek
Niekoniecznie narzędziem, ale sprzętem, który powinien mieć w domu każdy, jest srebrna taśma montażowa. Na jej solidny klej da się tymczasowo naprawić sporo sprzętów: ułamane kijki trekingowe, przeciekający, dziecięcy basenik albo rozpadający się karton.
Podobnie wielofunkcyjne są trytytki – z ich pomocą złączysz wiele rzeczy albo zabezpieczysz je przed przesuwaniem. Wspomniana dwójka powinna znaleźć się w każdym domu, jeśli boisz się, że ich nie wykorzystasz, kup z kimś na spółkę.
Śrubokręt, klucze, wkrętaki?
Przy drobnych naprawach nieodzowne mogą się okazać sprzęty do przykręcania i odkręcania, jak klucze, śrubokręty albo wkrętaki. Na rynku jest ich jednak wiele rodzajów. Śrubokręty dzielą się na przykład na płaskie, krzyżowe, torxy… No właśnie, pewnie już boli cię głowa.
Trudno spamiętać te wszystkie rozmiary i rodzaje. Dobrym wyborem może być zakup zestawu śrubokrętów i kluczy. W sklepach znajdziemy komplety zbudowane o najczęściej stosowane rozmiary śrub i wkrętów.
A może elektronarzędzia?
Alternatywą do tradycyjnego, ręcznego sprzętu mogą być niewielkie urządzenia akumulatorowe. Nowoczesne akumulatory litowo-jonowe oraz silniki bezszczotkowe sprawiają, że mają one naprawdę wysoki moment obrotowy i nawet niewielki sprzęt poradzi sobie z zapieczoną śrubą, zwłaszcza, jeśli wybierzemy model z udarem.
Na rynku są modele dedykowane osobom, które nie mają doświadczenia w pracy z narzędziami. Ich obsługa jest prosta i intuicyjna.