Zwykło się mówić, że niektóre domy mają duszę. Co sprawia, że pojawia się takie wrażenie? Czy to efekt jakiegoś stylu? A może wręcz przeciwnie? Zależy bardziej od właścicieli, którzy nawet w ponurej suterenie byliby w stanie wyczarować odpowiednią atmosferę?
Dla każdego co innego
Najpierw muszą wyjaśnić pewną rzecz – mam tak, że jak jakaś myśl mi wpadnie do głowy, to uwielbiam temat przeanalizować dogłębnie. Ten artykuł jest tego przykładem. Na studiach miałam ostatnio zajęcia i ktoś właśnie powiedział, że ciemne drewno stwarza “wnętrza z duszą”. Prowadząca zapytała: czy dom z duszą to nie jest pojęcie subiektywne? A mi trybiki zaczęły pracować i postanowiłam obejrzeć na ten temat publikacje w internecie.

Ogólnie, zwykło się określać dom z duszą, jako dom urządzony raczej w stylu staroświeckim, rustykalnym albo po prostu przytulnym misz-maszem. Czasami internet określał tak też wnętrza skandynawskie. Tyle poszperanie w internecie, gdzie zwłaszcza na instagramie #domzdusza to dość popularny hashtag, pod którym znajdziemy mnóstwo dziwnych rzeczy.
Idąc dalej zapytałam o to, jaki to jest ten dom z duszą znajomych i krewnych. Oto ich odpowiedzi:
Ola – To przytulny dom z mnóstwem książek, urządzony starymi meblami, gdzie są koronkowe obrusy i pachnie drożdżówką, jak w domu moich dziadków.
Kacper – Myślę, że to bardziej kwestia ludzi, którzy mieszkają w danym domu, niż wystroju. Jeśli ludzie są mili, życzliwi to to się czuje i wtedy taki dom staje się fajnym miejscem. To, czy ściany są szare czy różowe to jest kwestia drugorzędna. Myślę też, że domy z duszą to także domy kolekcjonerów, ludzi, którzy mają pasje, bo to dodaje wnętrzu charakteru.
Wiktoria: Dom z duszą, to dom, gdzie się dobrze czujemy, jest przytulnie, bezpiecznie. To połączenie zarówno wystroju (gdzie styl ma mniejsze znaczenie niż funkcjonalność i praktyczność, które często przekładają się na przytulność) oraz tego, jak w danym miejscu jesteśmy traktowani.
A czym dla Ciebie jest dom z duszą?